26 kwietnia 2012

Oj ...

Minął miesiąc od ostatniego posta!!! Najwyższy czas na kilka słów od nas ;)

To był miesiąc intensywnych zmian u maluchów, ich dorastania, poznawania świata ...
To dorastanie było tak absorbujące, że nie starczyło czasu na pisanie ... Kociaki rozbrykały się niemożliwe! Są wszędzie a my sporo czasu poświęcamy wymyślaniu dla nich nowych atrakcji, bo nuda ... jest wrogiem spokoju ;)
O zrobieniu im porządnych zdjęć już nawet nie marzę - fotografowanie obiektów latających wykracza poza zdolności moje i mojego aparatu.

Kocięta "L" i "Ł" są już praktycznie gotowe do wyprowadzki. Dziś ostatnia grupa przeszła kastracje - nawet jej nie zauważyły, jak to zwykle u takich malców bywa ;)
Umawiamy terminy, planujemy ich wyloty ... Pilnujemy by każdy kociak miał pełen pakiet szczepień, itp. Dopinamy ich przygotowania do nowego życia na ostatni guzik!
Layak Ravi już mieszka w swoim własnym domku i zmienia świat swoim własnym dużym ;) Duzi nie narzekają na brak atrakcji :)
Łuna Płonąca, koteczka o intensywnie rudej barwie szuka jeszcze domku, ona jedna ...

Kocięta "M" rosną i wprowadzają zament w organizacji życia całej grupy - najmniejsze są, a wszędzie ich pełno ;)

U dorosłych kotów też sporo się dzieje ;)
Po baaaardzo długiej przerwie wyruszyliśmy na wystawowy ring! A właściwie ringi - jeden w Ostravie, a drugi w Zilinie.
Byliśmy przejęci, zdenerwowani i zadowoleni, że udało się ten plan zrealizować ;) Koty były rozleniwione ale też zainteresowane - w końcu nie ma to jak okazja do poznania kawałka nowego świata ;) Biorąc pod uwagę przerwę w wystawianiu - radziły sobie świetnie :)
Swe wdzięki prezentowały siostry Daylight Joy i Delilah Love. Obie dziewczynki uzyskały po dwa kolejne certyfikaty do tytułu, a w niedzielę obie były również nominowane do panelu Best In Show.
Jesteśmy z nich bardzo dumni!

I to tyle na dziś ! Pozdrawiamy !!!!