22 sierpnia 2010

Wystawa w Ostravie :)

Przed chwilą dosłownie wrócilimy z wystawy w Ostravie. Pokazały się tam trzy nasze koteczki. Na ich wyniki naprawdę nie możemy narzekać! Przeciwnie - jesteśmy z nich bardzo dumni !!
Najmłodsza z nich - Keira Knightley - uzyskała ocenę EX1 CAGCIB i tym samym w sobotę została GRAND INTERNATIONAL CHAMPIONem !!! Sprawiło nam to bardzo wiele radości! W niedzielę z kolei uzyskała pierwszy certyfikat CACS :):):)
Najstarsza - Donna Dulcymea - uzyskała dwa kolejne certyfikaty CACS, zaś w sobotę dodatkowo wygrała BIV TOTAL - była najlepsza w kolorze :):):)

Jednak najwięcej radości sprawił nam występ naszej Amazing Beauty GreenGrove*PL - pierwszego kociaka MCO jaki przyszedł na świat w naszej hodowli :):):)
W sobotę Beauty zaprezentowała się wspaniale! Uzyskała ocenę EX1 CAGCIB, BIV TOTAL i NOM BIS. W panelu BIS również błysnęła i wygrała Best in Show !!!!!! Chyba nie muszę mówić, jak ogromną radość nam sprawiła !
W niedzielę uzyskała oceny EX1 CAGCIB, BIV, NOM BIS. Tym razem w panelu BIS o zwycięstwie zdecydował ślepy los - sędziowie orzekli o remisie, a w losowaniu Beauty przegrała ...

Z wystawy wróciliśmy bardzo zadowoleni! Dziewczynki spisały się na medal !!! Sprawiły nam bardzo, ale to bardzo dużo radości !

14 sierpnia 2010

Blue Bliźniaki

14 sierpnia 2008 roku przyszli na świat. Byli piękni !!! Dwaj niebiesko-biali chłopcy !!! Blue Sky i Blue Lagoon ....
Rośli cudnie, wypieszczeni przez mamę, wymyci i wykochani. Wyglądali jak dwa przeurocze pluszowe misie !!!!
Dziś to już dwuletni kawalerowie ... Dorośli, żyjący z własnymi rodzinami ... Ale my o nich wciąż pamiętamy. I tęsknimy do widoku ich cudnych pysiów, puchatych, białych łapek i głosnego mruczenia ...

Niebieskie misie - z okazji urodzin - życzymy Wam wszystkiego najlepszego !!!!
Aby Wasi ludzie kochali Was z całego serca ... zawsze ... Na zawsze ...

5 sierpnia 2010

W Klubie Gentelmanów


Gdy dziewczyny szaleją, dorastający panowie, Tiger i Bandito rozkoszują się życiem !!! Czerpią z niego pełnymi garściami, dzieląc się tym co najlepsze ze sobą nawzajem. Są praktycznie nierozłączni, choć dzieli ich chyba więcej, niż łączy :)

Okazują sobie przyjaźń na wszelkie możliwe sposoby. O każdej porze dnia i nocy. Rude i czarne - nieprzerwanie razem !
Raz widzę ich w szaleńczej zabawie w chowanego albo w berka, w czasie której fruwają po drapakach, zagryzają się zawzięcie i polują do upadłego ... Zapasy bywają zawzięte, głośne i niezwykle intensywne !
Chwilę później widzę ich przytulających się do siebie z czułym wyrazem pysiów, myjących się od czubka głowy po końcówkę ogona, obejmujących się łapkami ... i spoglądających na siebie oczami pełnymi miłości ... Są jak bracia ...
A przecież tak wiele ich dzieli ! Mają zupełnie odmienne charaktery! Są jak ogień i woda!
Bandyta w pełni zasługuje na swe imię. Jest zbójem, łobuzem, paszczakiem, pospieszalskim ... Prawdziwy wulkan energii!! 
Tiger, który koledze nie ustępuje w zabawie, kocha jednak spokój i ... Karinkę. Wykorzystuje każdą okazję by się do niej poprzytulać, kocha dłuuugie mizianki, mruczanki i spanko. Jest niezwykle zrównoważony i chyba nieco za poważny jak na swój wiek :):):)  
Bandyta to ogień; płonie, spala się, grzeje swym ciepłem, Tiger to woda, spokojnie płynąca w słoneczny poranek ...
Nasi panowie dwaj ... Siła i moc, spokój i równowaga ...

4 sierpnia 2010

Gang Szalonych Szylkretek

Bójcie się wszyscy mieszkańcy planety GreenGrove*PL !!!!!!!
Nastał czas panowania Gangu Szalonych Szylkretek !!!!!!!
Nikt nie zna dnia ani godziny !!!!
Nikt zasypiając we własnym łóżku nie wie, gdzie się o poranku przebudzi !!!!
Władza w rękach Gangu Szalonych Szylkretek !!!!
Strzeżcie się !!!!!!!!!

POSZUKIWANE:

;)

Powinnam sobie afisze tej treści w całym domu porozwieszać! Bo Gang Szalonych Szylketek istnieje naprawdę i władza to jest to, czego mu się zachciewa ... Gang chce również kilku innych rzeczy. Do ich zdobycia dąży w sposób przemyślany i w pełni zorganizowany, bezwzględnie pokonując przeszkody na swej drodze. 
W skład Gangu wchodzą; seniorka Boni, jej córka Beauty i wnuczka - Joy (ruda - to jakby podwójna szylkretka). 
Gang ma w głowie jeden cel - dobrze się bawić ... no swoich warunkach. No i bawi się, oj bawi !!!! 

Ulubiona zabawa, to berek łapany. Łapanym berkiem jest albo Lusia, albo Delilah. Łapany berek ma przechlapane! Najpierw naganiacz, czyli Joy, przegania berka w ściśle określonym kierunku, gdzie już czekają na niego Beauty i Boni - gdy wpadnie między nie, podają sobie berka jak pingpong! Zabawa jest przednia! Mordki gangsterek śmieją się od ucha do ucha, pysio berka, jakby nieco mniej wesołe ...

Gdy już wszystkie berki okopią się na bezpiecznych pozycjach, Gang rusza na przegląd inwentarza. We trójkę, idzie im to świetnie. Gdy jedna ciągnie za klamkę, druga odciąga drzwi a trzecia pakuje się do szafki. Mogą sobie dokładnie wszystko obejrzeć. Nareszcie! W pojedynkę szperanie nie było takie proste, oj nie! Bo to albo szafka samoczynnie zamykała się zanim zdążyło się ją przyblokować, albo ktoś nadbiegł ... A teraz? Szybko, sprawnie i załatwione !

Nawet rozwijanie akcji dywersyjnych jest możliwe! Np. kroję mięsko w kuchni. Jedna z członkiń Gangu melduje się po mojej prawej, a w tym czasie reszta sadowi się po lewej. Gangsterka z prawej atakuje mięsko, a to łapkę wystawi, a to coś zagada. Gdy tylko zwrócę na nią uwagę, te z lewej kradną kawałek mięska i zajadają się ze smakiem !!!

Co jeszcze wymyślą moje gwiazdeczki ?? Strach się bać !!!