Pandora Live - przypomina o sobie :)
Dziewczyna rośnie i rozrabia, jest energiczna i pełna życia. Zawsze mnie to zdumiewa gdy na nią patrzę ;) Mimo, że nie daje zapomnieć o swoim istnieniu my wciąż nie możemy uwierzyć, że jest! Jej wola życia nas nieodmiennie zdumiewa :)
Nie wiem, czy na zdjęciach widać, jakie ona ma spojrzenie? W rzeczywistości - zbija z nóg! Ma ekspresję jaką lubię chyba najbardziej u Maine Coonów. Wszystko wskazuje na to, że z czasem będzie pod tym względen jeszcze ciekawiej ;) Każdy 3 razy się zastanowi, zanim zdecyduje się pogłaskać Pandorę ;) Tylko jej duzi będą wiedzieć, że Pandora, to wcielenie łagodności ;)
Patrzy jak ostatni zakapior, a przy tym jest pomysłowa i wesoła :) Zawsze chętna do zabawy. Piórka, wstążeczki i inne "podrygiwajki" na patyku to, to co kocha najbardziej :) Wystarczy otworzyć szafkę, w której są trzymane a Pandora pędzi by polować i zagryzać!
Czasem mam wrażenie, że nie wbudowano jej modułu odpowiedzialnego za strach ;) Gdy coś się stanie niespodziewanego - przysiada i obserwuje uważnie, noooo czasem schowa się pod sam brzeg łóżka - co wygląda raczej jak zajmowanie strategicznej pozycji - ale żeby uciekać? albo panikować? nieeeee To nie byłoby w stylu Pandory. Co to, to nie !
A tak Pandora wyglądała wczoraj wieczorem, gdy usiłowałam zrobić jakieś zdjęcia ze sztucznym oświetleniem ... stąd przekłamanie kolorów. Za to minę tej rezolutki widać doskonale :26:
Pandora i my dorośliśmy już do tego, by poszukać jej domu na zawsze :) Ten kto ją pokocha - będzie miał w domu niezwykłego kota :)
Cudo z niej :) szylkretki z Green Grove nigdy nie przestaną mnie zadziwiać!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że się podoba :)
OdpowiedzUsuń