18 lutego 2013

Galaxy Star

Galaxy jest dla nas szczególną kotką. Nie planowaliśmy zostawienia kociaka z pierwszego miotu Keiry i Bandyty … to nie był ten czas. Ale gdy zobaczyliśmy Galaxy … nasz pogląd na ten temat się zmienił :) Dziś, patrząc na wszystko z perspektywy czasu, wiemy, że to była doskonała decyzja! Galaxy jest jedynym przeznaczonym do dalszej hodowli dzieckiem Keiry, która odeszła od nas w tragicznych okolicznościach. Sprawia to, że jej rodowód jest jedyny i niepowtarzalny. A jej pierwszy miot udowodnił, że od strony hodowlanej ma nam bardzo wiele do zaoferowania. Dzięki niej zachowaliśmy to, co cenne było dla nas w Keirze, a także to, co najlepszego do zaoferowania ma Bandito.

 Galaxy jest śliczną koteczką, dużą, mocno zbudowaną o baaardzo długim ogonie. Spełnia wszelkie wymogi standardu rasy. Ma cudownie miękkie, nie plączące się w ogóle futro o niezwykle ciepłej barwie. Dym w jej futerku nie nadaje temu kolorowi zwykłego, zimnego wyglądu, choć jest piękny i wyrazisty – był nawet pokazywany jako przykład prawidłowego wybarwienia dymnego kota na wystawie. Nie jest jednak kotką, której wygląd już na pierwszy rzut oka powala. Żeby docenić jej walory, trzeba się dobrze przyjrzeć jej samej i … spojrzeć na jej przepiękne dzieci!
Niestety Galaxy nie lubi wystaw i nie potrafi się na nich zaprezentować. Chowa się w sobie i widać tylko bardzo niezadowolonego kotka … Pracujemy nad tą jej cechą i mamy nadzieję, że jeszcze pokaże jak wesołym, spontanicznym i pełnym ekspresji kotem jest :)
Charakter Galaxy … hm … możnaby o nim naprawdę wiele napisać ;) Galaxy nie spuszcza z nas oka, a tym samym, my również mamy możliwość obserwowania jej praktycznie bez przerwy :)
Galaxy jest kotką nagłowną ;) Każdy kto nas odwiedza może się o tym osobiście przekonać – ledwo usiądzie, a ona się zbliża, pomiałkuje, zagaduje i ani się delikwent obejrzy, a już wtula się w jego włosy, obejmuje łapkami głowę … Jest niemożliwą gadułą – wszystko musi skomentować, opowiedzieć, wyjaśnić do końca! Nie ma mowy, by czegoś nie skwitowała swoją wypowiedzią :) Zrówną energią obszczekuje ptaki jak i każde nasze głośniejsze zachowanie :) Zawsze, ale to zawsze ma coś do powiedzenia!
Kocha być z człowiekiem. Nie ważne – czy może go tylko obserwować, czy siedzi mu na kolanach, czy biega za piórkami na wędce – każda okazja jest dobra by być blisko. Śmiejemy się, że jest kotem, który nas „wysiaduje” – bo przecieć - jak tylko ma okazję, ląduje na głowie, ramieniu, kolanach, brzuchu kogoś z nas i pokazuje jak bardzo potrzebuje naszej bliskości … Dom bez Galaxy byłby pusty i cichy … ona wypełnia go treścią :)
Jej pierwsze dzieciaczki, nasze ukochane „L”eniwce, zachwyciły nas. Mają już rok i wszystkie wyrosły na pięknych i dumnych przedstawicieli swej rasy! W klasie kociąt wystawiany był jej syn Lahar Nirav GreenGrove*PL, który nie tylko był oceniany bardzo dobrze, ale nawet wygrał BIS ! W miarę jak jej dzieci dorastają widać, jak wiele dobrego przekazała im w swoich genach mama …
To wszystko sprawia, że bardzo cenimy sobie Galaxy jako kotkę hodowlaną. Już nie możemy się doczekać na jej kolejne maluszki i liczymy, że nie będą gorsze od starszego rodzeństwa !

2 komentarze:

  1. Na pewno kolejne malce Galaxy będą przynajmniej tak samopiekne jak jej pierwsze dzieci :) trzymam za to mocne kciuki

    OdpowiedzUsuń