20 lipca 2013

Tanganika Lake

No to - kontynuujemy wątek "T"ygrysków :)

Dziś chciałam Wam nieco przybliżyć naszą puchatą przytulankę - Tanganika Lake.
Tanganika bardzo przejęła się swoim imieniem ;) Skoro ma się kojarzyć z jeziorem ... postanowiła zostać marynarzem ! I to nie byle jakim! O nie! Została władcą bocianiego gniazda :):):)
Bocianie gniazdo tworzy u nas słupek ze zniszczonego i przerobionego na słupek właśnie drapaczka. Kociaki uwielbiają urządzać sobie po nim wspinaczki, a już rude dziewczynki szczególnie :) Jednakże - niepodzielnym władcą tego miejsca jest Tanganika :) Siada na słupku i z niego obserwuje co też dzieje się na dole :) Broni swej miejscówki przed innymi zacięcie.
Nikt nie może zająć jej miejsca :)
I tak nasz "nasłupkowy" kotek uczy się życia poprzez obserwację ;)
Tanganika ma bardzo długie gęste futerko, wygląda jak puchata piłeczka. Podskakuje i odryguje w biegu, a futerko faluuuje .... Uwielibiamy ją obserwować w ruchu :) Tym bardziej, że ma bardzo intensywną, płomienną barwę :)
A tu kilka ujęć z toalety Tanganiki. Widać, że dziewczynka wie, że o futerko należy dbać!
Dziś rano, ledwo otworzyłam oczy zobaczyłam właśnie ją - Tanganikę. Leżała rozciągnięta na całą długość tuż obok mnie. Gdy zauważyła, że na nią patrzę - włączyła swój traktorek - zaproszenie do mizianek ... a gdy wyciągnęłam do niej rękę i zaczęłam głaskać - rozmruczała się głośno, wystawiała do miziania brzuś i bródkę i uszko i jeszcze stópkę ... Mruczała i mruczała ... Widać od razu, że dla Tanganiki poranne mizianki to jest TO :) :) :)
Czyż nie jest rozkoszna?

Udało mi się wreszcie uchwycić płomienie na futerku Soo Sweet !!!! Zobaczcie jaka z niej kolorowa, płomienna dziewczynka!
I jeszcze w ulubionej bujanej miejscówce :)
 
A tak prezentują się dziś jej siostry - Sugar Baby
 I Sweet Heart:
 "S"myki są już po pierwszym szczepieniu - zniosły je doskonale, a wyprawa do weterynarza była dla nich niezwykle zajmującym wydarzeniem :) Ledwo wyszły z kontenerka pobiegły jeść i pić, bo po podróży nic tak nie smakuje jak obiadek ;) Potem odpoczęły i wróciły do swoich ulubionych zajęć :)

I na koniec zakopany w pościeli - Rio Bravo:

2 komentarze:

  1. Słodkie dziewczynki, a Rio boski, ogromne Kocisko z niego będzie i takie dostojne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rio się bardzo cieszy z komplementu ;)
    A dziewczynki ślicznie dziękują !!!

    OdpowiedzUsuń