Ale się u nas dzieje !!!!!!!!!!!!!!!!
Na pisanie zupełnie nie ma czasu .... choć naprawdę byłoby o czym :( No więc tak skrótowo zupełnie kilka słów o naszych maleńtaskach ;)
"R"obaczki w damskiej wersji już się wyprowadziły jak wiecie zapewne i zmieniają świat swoim dużym ;) Z nami wciąż jest Rio Bravo, ale i on na dniach pakuje walizki. Rio wygląda zupełnie tak, jak jego tata w tym wieku - długi chudy i krótkowłosy :) Jesteśmy pewni, że wyrośnie równie pięknie :) Charakter też ma taki sam - mrucząco-delikatny, przytulaskowo-rozrabiający ...
"S"myki są już po drugim szczepieniu. Dziewczynki rozwijają swą sprawność i biegłość - wyrastają na 100% szylkretki, które nigdy nie pozwalają się nudzić swoim właścicielom. Inteligencja aż bije z ich oczu i pomysłów nigdy im nie brak - choć sa bardzo grzecznymi kotkami. Kochają zarówno zabawy jak i mizianki - te ostatnie najchętniej wieczorem w łóżeczku - to ich czas na pieszczoty ;) Na widok zabawki aż oczka wychodzą im z orbit a uszka stercza jak u wiewiórek - w pełnym skupieniu i napięciu z drgającymi pędzelkami do tego :) W biegu wyglądają jakby płonęły, tak intensywny jest rudy kolor na ich futerkach :)
"T"ygryski w niczym im nie ustępują. Są już również po drugim szczepieniu. Rosną jak na drożdżach. Przodują w robieniu słodkich min ;) W zabawie i miziankach - nie są mniej aktywne niż szylkretowe siostry. Tanganika ma powalający urok osobisty. Żaden kociak nie patrzy w oczy tak jak ona i nie okazuje nam tak pełnego zaufania jak ona! Jest po prostu niesamowita !!!! Thalay z kolei jest typem misia - wszystko wskazuje na to, że będzie wielkim przylepą!
"Q"uileci ... ech Quileci ... spędzają mi sen z powiek od blisko 4 tygodni. Mama nie nadąża z produkcją mleczka dla siódemki a te za nic nie chciały dojadać ... nic nie pasowało! Ale to się zmienia! Od wczoraj cała siódemka dzielnie pałaszuje gerberka! Słoiczek znika przy jednym karmieniu, więc pewnie w końcu zaczną wyglądać jak przystało na Maine Coony ;) Są niesamowicie kontaktowe - wystarczy zbliżyć się do poródówki, powiedzieć "cześć" i cała brygada odpowiada! Głośno i wyraźnie! Pchają się na kolana i ręce, na wyścigi szukają kontaktu z człowiekiem ... Będą niesamowitymi miziakami. Napatrzeć się na nie nie można bo barwy wojenne nadal dumnie noszą, kolorami aż biją w oczy! Odejście od nich jest naprawdę wyjątkowo trudne ...
Ależ ten czas gna !!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz