12 lutego 2012

Kolejny raport ;)

"Ł"obuzy skończyły dziś 2 tygodnie!!
Zmieniły sie od swoich urodzin bardzo, z coraz większym zainteresowaniem spoglądają na świat poza porodówką :) Siadają w szeregu - jak żołnierze na musztrze i tak patrzą na świat:
Wyrastają na kolorowe, kochane łobuziaki :)
Łapa Pstrokata to urodzona modelka, Łowca Cichy - przytulak jakich mało, Łapserdak Rudy - wiecznie przy mlekopoju, Łobuz Czarny - czarny i ciekawski, Łatka Mała wcale nie mała i Łuna Płonąca, która już mnie swym ciepłem ogrzewa, śliczna i delikatna ...  ;)  
 Nie są takimi rozbójnikami jak Lki, jeszcze nie nie próbują się nawzajem zagryzać, ale już widać, że jeszcze moment i ruszą do boju! Na razie maluszki mają ciężkie życie - mleczka starcza ale nadmiaru nie ma, żeby rosnąć muszą się nieźle napracawać, a konkurencja do maminego mleka duża. Na szczęście za tydzień będzie można je już podkarmiać - nie mogę się już tego momentu doczekać. Wreszcie brzuszki będą pełniuteńkie, a koteńki najedzone jak bąki ;)
 Minki też już potrafią robić słodkie, ot tak jak Łatka tutaj:

Ten weekend miał dla nas słodko-gorzki smak. Słodki, bo w domu pełnym kociaków inny być nie może, a gorzki, bo pożegnaliśmy naszego ukochanego Eye of a Tiger GreenGrove*PL.
Nasz dwulatek zamieszkał z uroczą rodziną - i to te gorzkie chwile mocno osłodziło :) . Będzie miał taki dom o jakim dla niego marzyliśmy :):):) Teraz Tigerek aklimatyzuje się w nowym miejscu i poznaje swoją nową rodzinę. A my trzymamy mocno kciuki za to, by ten proces przebiegł jak najłagodniej i jak najszybciej !!
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twoich nowych opiekunów kochanie :):):) Razem z Karinką ślemy Ci moc dobrych myśli !!!!!!!!!!

2 komentarze: