12 września 2011

Kaweri Sungai - pożegnanie ...

Dziś w nocy pożegnaliśmy Kaweri Sungai. Miała 3 tygodnie.

Kaweri otrzymała imię, jakie nosi rzeka w Indiach oraz indyjska bogini urodzaju. Liczyłam, że to imię przyniesie jej szczęście ... Stało się niestety inaczej.

Kilka dni temu Kaweri zachłysnęła się pijąc mleko od swojej mamy Daylight Joy. Nie często zdarza się to w tym wieku, ale jej się zdarzyło. Miała wielkiego pecha ...
Szybko rozwinęło się u niej zachłystowe zapalenie płuc. Do końca wierzyliśmy, że je pokona. Była karmiona dożylnie i sondą, dotleniana, podano jej odpowiednie leki ... Niestety ... nie udało się ...

Nic więcej nie mogliśmy zrobić ...

Za pomoc w jej ratowaniu jesteśmy niezwykle wdzięczni weterynarzom opiekującym się kotami z naszej hodowli, pracującym w gabinecie Med-Wet w Bielsku-Białej ( http://www.medwet.pl/ ). Dzięki Wam Kaweri Sungai miała szansę, by przeżyć. Dziękujemy ...

Tęsknimy za Tobą maleńka ...

3 komentarze:

  1. Gabrysiu bardzo mi przykro :( współczuję wam przeżyć, tak bardzo chciałam wierzyć, ze się malutkiej uda...

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja wierzyłam, że Kaweri jest silna, że przetrwa ten trudny czas choroby... los zdecydował inaczej... :((((

    OdpowiedzUsuń