13 września 2011

Kasai Uele - kosi kosi łapci :)

Trudno jest po stracie kociątka, które mogłoby żyć i cieszyć nas jeszcze długo, wrócić do normalności. Jednakże zdarzają się takie chwile, w czasie których nie jest możliwe, by się nie uśmiechnąć :)
Taka chwila zdarzyła się właśnie przed momentem :)
Nasza pchełka mała, Kasai Uele budziła się. Ale nie szybko, nie z pośpiechem typowym dla głodnego, wyspanego kotka, lecz leniwie i z namysłem :) Najpierw otworzyła swe śliczne, wciąż jeszcze po niemowlęcemu niebieskie oczka, a potem zaczęła sama ze sobą grać w "kosi łapci" :):):) W wydaniu kociątka - widok bezcenny :) :) :)
Udało mi się aparatem uchwycić kilka klatek z jej zabawy :)






Kasai Uele - jej imię to nazwa wielkiej, afrykańskiej rzeki - Kongo. To druga z dziewczynek z tego miotu, nosząca imię rzeki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz