
Dziś w nocy śnił mi koszmar ... taki realny, działo się to, czego obawiam się każdego dnia ... Łzy popłynęły mi z oczu ... Wtedy przyszła moja Czarodziejka, obudziła mnie, masażem i mruczeniem przeganiała strachy, rozpraszała je, aż przepędziła je w dal, zniknęły i została tylko przyjemność z przebywania z kotem ...
Taka właśnie jest Boni. Królowa naszego domu i serc, uważna, delikatna, spostrzegawcza, pełna empatii ...
Żaden smutek nie umknie jej uwadze, żadnego nie przegapi. Leczy nasze serca swą obecnością, koi zmęczone dusze ...

A to nie ja jestem jej ulubienicą ...
Jej ulubienicą jest moja najstarsza córcia. To jej pomaga w zasypianiu, odrabianiu lekcji, w psotach, jej towarzyszy i z nią spędza najwięcej czasu. Zresztą Boni w ogóle kocha dzieci, no i chce by się działo. Gdy dwoje dzieci coś kombinuje, pewne jest, że Boni też macza w tym swój pazurek i to jej głowa jako trzecia lub czwarta wraz z główkami dzieci pochyla się nad problemem ... Obserwowanie tego zaklętego kręgu dostarcza niesamowitych wrażeń :):):)
Drugi w kolejce jest Marcin - witany z entuzjazmem przez Bonne każdego dnia ... Biegnie na jego powitanie wraz z dziewczynkami - na złamanie karku :):):) To z nim spędza wieczory przytulona, lekko zaczepiająca, zachęcająca do mizianek lub zabawy ...
Ile oni muszą od niej dostawać, skoro ja otrzymuję tak wiele ?
Boni to również psotnik i dowcipniś :) Mamy taką swoją ulubioną zabawę - zabawę w otwieranie szafy. Gdy zasypiamy i znajdujemy się dosłownie na granicy snu i jawy, Boni skrada się cichusieńko i otwiera szafkę - ten dzwięk sprowadza nas spowrotem na ziemię. Udajemy święte oburzenie, rzucamy poduszkami, coś tam gadamy - Boni zwiewa (my oczywiście zaśmiewamy się do łez, bo wiemy co zaraz będzie ... ) Wyciszamy sie, znów jesteśmy na granicy i co? Powtórka :):) I tak trzy, cztery razy ;) Satysfakcja Boni i ubaw po pachy gwarantowane :):):)
Boni to nie tylko nasza domowa terapeutka, która pociesza i bawi. Jest kotką hodowlaną, która dała nam już dwa piękne mioty: miot A i C. Jej dzieci są niezwykłe. Dziedziczą nie tylko najlepsze cechy jej wyglądu ale i charakteru. Ten charakter widać też w jej wnukach, dzieciach Amazing Beauty ...
Świetnie radzi sobie też na wystawach. Uzyskała tytuł Grand Inter Championa i brakuje jej jedynie dwóch certyfikatów do skończenia najwyższego tytułu - Supreem Championa. Jej wystawianie daje nam wiele radości :)
Boni to kot, który jest ze mną na zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz