10 grudnia 2009

Pchełka Mała - bardzo kochana

Obserwuję tego małego łobuza ostatnio ze zwiększoną uwagą :) Jest niemożliwy !!!! Oczu od niego nie mogę oderwać, bo naprawdę jest na co patrzeć!
Na dziś jest najmniejszym kotkiem w GreenGrove :) Pewnie za jakiś czas się to zmieni, ale póki co, Rocky to nasze sto pociech :):):):)
Maleńtas z niego taki, że trzeba bardzo uważać, by go nie rozdeptać. Przynajmniej tak nam się wydaje :) Rocky jest jednak tak zaradny, szybki i zręczny, że co jak co, ale rozdeptanie na pewno mu nie grozi :)
Mimo skromnego rozmiaru, jest niesamowicie sprytnym kotkiem! Potrafi szybko i sprawnie wspiąć się po słupku drapaka pod sam sufit, skoczyć na plecy Cairo zachęcając go do zabawy i zagryzać warczącą w głos Delilah! Nie straszny mu odkurzacz - chętnie poprzygląda się temu, co takie groźne dźwięki wydaje! W zmywaniu podłogi mopem też chętnie pomoże, w końcu to takie latające na pewno nadaje się do upolowania!
Już docenił uroki zabaw z ludzkimi dziećmi, które traktują go jak ukochaną maskotkę. Bez przerwy ktoś trzyma go na rękach. A Rocky wcale nie ucieka! Przeciwnie - wraz z Dracusiem dba o to, by go odpowiednio intensywnie i długo dopieszczać :):):) Nadstawia do głaskania i drapania to brzusio słodkie, to głowę, to uszko, to szyjkę ... Wykręca się podczas pieszczot całkiem jak jego nieposkromiona mama ! Rocky jest też bardzo porządnym, czyściutkim kotkiem. Po mamie odziedziczył zamiłowanie do puchatego, lśniącego, czystego futerka! Kołtuny precz! Lusia prostuje po kolei wszystkie włoski na swoim ciele - kołtun nie ma szans, a Rocky pilnie ją naśladuje. Bardzo dba o swoją higienę i gdy biega między naszymi nogami wygląda czasem jak puchata piłeczka :):):)
Wyjątkowo urokliwy z niego stworek !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz