Już przywykłam do tego, że wchodząc do sypialni zastaję najrozmaitsze sceny łóżkowe. Wygibasy, rozespane miny i pozy nie do pobicia to to, co Leniwce umieją zaprezentować w sposób wyszukany i roczulający ... Kiedy nie śpią, wyczyniają z kolei cuda! Przebieżki, zapasy, podskoki i podrygi! No mnożą się w oczach! A ponoć ich tylko 5tka jest! Czasem dałabym głowę, że 10 minimum ... Są tak wszędobylskie, że nie ważne, gdzie się obrócę - widzę je wszędzie!
Idąc tym tropem, postanowiłam nieco złamać rutynę i z okazji 9 tygodni zrobić im grupowe zdjęcia. Chcieć, to ja sobie mogę oczywiście ... Kociaki na widok piórek dostały oczopląsu a wiatraki w ich ogonkach włączyły się na najwyższy bieg! I się zaczęło!
Jeden kawaler z wrażenia zapomniał schować języczek i z miną nieboraka spoglądał na furkające piórka:Udało mi się uchwycić portrety:
Całkiem udane duety:
Nieco zaspane tercety:
Rozbrykane kwartety z lansującym się Ravim:
Jednakże zrobienie przyzwoitego portretu całej piątce okazało się niemożliwe! Dlaczego? Pewien czarny kawaler postanowił za nic nie współpracować! Gdy inni zajmowali się piórkiem, on zajmował się piórkiem i jeszcze pięcioma innymi baaardzo interesującymi obiektami !
W końcu, udało mi się zrobić jedną fotkę całej piątce - Ravi w tłumie znalazł się jedynie przelotem ;) ale jest!
Więcej zdjęć 9tygodniowych "L"eniwców obejrzeć można w galerii miotu - zapraszam :):):)
Cudowne kocięta, a jakie już duże :))Cała piątka prezentuje się doskonale. Lari wygląda jak prawdziwy tygrysek :)
OdpowiedzUsuń