W dniu 9 marca 2012 roku do naszej rodzinki dołączyła Rina (O'Lala Klan Sycylijczyków). Tym sposobem, w naszym domu nastała era basseta :):):)
Swą łagodnością, urodą i poczuciem humoru, Rina podbiła wszystkie serca! Najpierw ludzkie, potem kocie, a w końcu nawet - psie ;) Powoli uczymy się siebie i poznajemy się, tak aby wszystkim żyło się razem dobrze ;)
A to kilka pierwszych zdjęć. Dori z Riną - czy to ... kochanie ???
Reksio z Patrycją:Karina z Dori i Riną :):):)
Daria z Dori
I cała spacerowa szóstka w komplecie ;)
fajny ten nowy mieszkaniec,tylko słabo go na fotkach widać, Dori zasłania :)))
OdpowiedzUsuńBassety są bardzo fajne - te długie uszy i krótkie łapki :) Obyło się bez fukania?
OdpowiedzUsuńRina idzie do kotów jak do swego, 0 lęku, 0 agresji. Koty miały bardzo dziwne miny w pierwszej chwili, a potem ... uznały, że widać tak ma być. Ot - jeszcze jeden pluszak do przytulania ;)
OdpowiedzUsuńhehe słodziaki :)
OdpowiedzUsuń